Pozornie można sądzić, że białko pochodzenia zwierzęcego, że spożywanie mięsa jest bardzo dobrym krokiem pozwalającym na dostarczenie do organizmu odpowiedniej ilości aminokwasów egzogennych, a więc takich, których nasz organizm nie jest w stanie sam wytworzyć. Z jednej strony jest to racja, jest to jak najbardziej prawdziwe stwierdzenie, ale z drugiej strony mamy tutaj pewne małe, ale. Jeśli bowiem mięsa, czyli białka pochodzenia zwierzęcego spożywamy w nadmiernych ilościach, to jest to związane z jednoczesnym spożywaniem pewnej ilości tłuszczu zwierzęcego. Warto dodać, że nie powinniśmy mówić wyłącznie o mięsie, ponieważ białko pochodzenia zwierzęcego, a więc również pewna ilość tłuszczu zwierzęcego to także mleko czy też sery. Wraz z pozytywnie wpływającym na nas białkiem pochodzenia zwierzęcego, wraz z dostarczanymi do organizmu aminokwasami egzogennymi, dostarczamy także inne składniki, które niekoniecznie będą na nas oddziaływać w sposób pozytywny.
Białko w pożywieniu
Chodzi mianowicie o to, iż produkty pochodzenia zwierzęcego, czyli mięso, sery czy też mleko dostarcza do naszego organizmu również sporo składników powodujących zwiększoną produkcję cholesterolu i to tego złego cholesterolu odpowiedzialnego za takie zjawiska jak odkładanie się płytek miażdżycowych w naszych naczyniach krwionośnych, a finalnie odpowiedzialnych za chorobę niedokrwienną naszego serca. Ktoś mógłby powiedzieć, że w takim razie jesteśmy w pewnym impasie.
Cenne białko
Z jednej strony białko pochodzenia zwierzęcego dostarcza nam aminokwasów egzogennych, których każdy z nas potrzebuje do normalnego funkcjonowania, a z drugiej strony wskazujemy na negatywny wpływ tych produktów pochodzenia zwierzęcego na produkcję cholesterolu w naszych naczyniach krwionośnych. Tak naprawdę musimy powiedzieć, że najlepszym rozwiązaniem jest spożywanie ograniczonej ilości białka pochodzenia zwierzęcego i łączenie go z białkiem pochodzenia roślinnego. Oczywiście owego białka nie może być nazbyt wiele i to jest najbardziej właściwa wskazówka.